Poetry

Wojciech Jacek Pelc


older other poems newer

26 february 2013

tam gdzie spadają owoce drzewa kasztanowego

rodzimy się co rok
kończącym się latem lub wczesną jesienią
kiedy to kolczaste łupiny kasztanów
wydają na świat swoje dzieci
przez palce i w pracowitym kurzu
przesypuje się żyto pszenica
w gąsiorach zaczynają fermentować owoce

rodzimy się tacy sami
w formie i treści
jakby napisani przez większego poetę
jednak zawsze odrobinę bogatsi

potem idziemy na zimę
by po drodze zgubić kilka ziaren
które trafią w ziemię wilgotną i tłustą
jak nasze wspomnienia

w czas spokojnego śniegu



Żuławka Sztumska - październik 2011






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1