Poetry

Misiek


older other poems newer

29 november 2021

Andrzejki 2021

Na śmietnikach buty po bezdomnych
bez rzepów i sznurowadeł, wszystkie bez pary
jak wosk przelewa się rozpacz z goryczy czary
przez klucz do przyszłości potomnych

Kartki z nazwami mutacji wylosowane
zgubił gdzieś czas stary zegar cały zardzewiały
ukryte w piwnicach baby stawiają nowe kabały
wyświechtane brudne karty potasowane

Okruchy zbitych luster zmatowiały
pierogów nikt dziś nie ulepi, kołków w płocie
panny nie liczą bowiem dawno o swej cnocie
niewieściej figlarne pozapominały

Obierzyna zgniłego jabłka krótka
pod pękniętym talerzem nie ma już różańca
nie ma obrączki nie ma kwiatów bo do tańca
nikt nie prosi, na stole zimna wódka

Wielki bal na salonach u wodzireja
przy stoliku drzemie starszy pan zmęczony
czarny kot na dworze goni mysz jak szalony
powoli odchodziła ostatnia nadzieja






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1