Poetry

Misiek


older other poems newer

1 june 2024

Wszystko nie powstało z niczego...

Wszystko przecież nie powstało
z niczego
nicość i próżnia niezrodzona
z pustego dna

w chaosie snów toczy się
bezsensowna gra
moje serce z trwogą pyta
dzisiaj dlaczego

kiedy ustaną wojny
potyczki i bitwy
po co giną zastępy
dzielnych rycerzy

nienawiścią uczucia
tłumaczy i mierzy
ten co zamiast dłonie złożyć
do modlitwy

wypuszcza strzały jadem
śmierci zatrute
czy wreszcie podamy sobie
ręce na zgodę

i spokojne w gniazdach
pojawią się młode
bo w nich dobre anioły też
będą wyklute

wszystko to bajka mówisz
bez zmrużenia powiek
największy dar życie
idzie na zmarnowanie

lecz tylko On jeden wie
co się jeszcze stanie
kiedy człowieka chce zniszczyć
inny człowiek

bowiem zna nasze myśli które
kłębią się w głowie
nadejdzie kiedyś sąd ale
będzie sprawiedliwy

On jako Sędzia popatrzy na ten
obraz krzywy
i każdy z nas za swoje uczynki
przed Nim odpowie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1