Poetry

Misiek


older other poems newer

7 december 2024

Wacuś

Wacuś
już od pierwszej klasy
na wszystkie koleżanki donosił
choć nikt się wcale o to nie prosił

na Alę bo mu zeszyty zabiera
na Dosię bo zrobiła znów kleksa
na Kasię bo zjadła jemu keksa
na Gosię bo go wciąż zaczepia
na Jadzię bo wytrzeszcza nań ślepia
na Basię bo buciki z błota wyciera
jego do rączek czystym ręcznikiem
na Henię, bo się ciągle przezywa
na Franię bo się wcale nie odzywa
na Czesię bo go szarpała za włosy

chodził sobie po szkole z notatnikiem
no a potem gdy tatuś na wywiadówce
głos jako rodzic Wacusia też zabierał
o ukaranie dziewczynek się upierał
gdy czytał wszystkie synka donosy

a sam Wacuś w uznaniu i w nagrodę
mógł się pochwalić super sprzętem
o jakim niejedno dziecko tylko może śni
drogi tatuś kupił mu w hipermarkecie
Wacek nagrywał bowiem filmy na DVD
bo zdolne to było dziecko takie młode

no i teraz wszyscy już zapewne wiecie
że pan Wacław został tajnym agentem
za robotę bierze premie z lewych pieniędzy
i wcale nie takie skromne z kilku zer zaliczki

za nagrywanie rozmów polityków między
kieliszkiem wódki koniaku albo szampana
tam gdzie podają smaczne ośmiorniczki
w komisji śledczej przewodniczący powie
mamy dziś dowody i są na to świadkowie

Wacław jest dzisiaj w rządowej koalicji
zaś jego koleżanki działają w opozycji






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1