25 september 2011
Półświatek pół(...)
Zwymiotował na okno swoim światopoglądem
odcinając się od innych warstwą marzeń
które nigdy nie powstaną z gnijącej mazi
jego własnego -egoistycznego- ego.
Wyrzeźbił z flaków swoich westchnień
najobrzydliwszą wizję samego siebie
w złotej koronie większej od Jezusa
spoglądającego mu przez ramię.
Wyśmiał cały świat oddając to, co chcieli
z nie większym wysiłkiem jak poranne
oddawanie moczu na fotografie osób
które powodują palpitacje wnętrzności.
Niemiecki Kanibal bywał subtelniejszy.