Poetry

ks_hp


older other poems newer

29 december 2012

londowanie

Helena nie bawi się w przepoczwarzanie. Łatwo
stapia skóry na wiosnę. Odrywa śniegi od znaczeń.
Balansuje - krzyczy - niby drzewo niema - nie ma
ochoty na nowy krok. Tutejsza,

skrojona na wiarę; miejscowa jak miejscowe
są tramwaje. Starsze, dzieci, matki, dzieci w drodze
do szkół. Huśtawki na torowiskach. Karuzele nad
ranem. Próba odujednolicenia skończyła się piaskiem
w rzęsach. Stawy zarośnięte bólem, woda, która skrzypi.

Do domu, w domu, wołała. Stada uciekły
do lepszych krajów, u nas zima. Stale (za)miast
odkutych drzwi.



____________________
cykl: syberiada






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1