Poetry

Czarek Stawecki


older other poems newer

4 october 2011

Twoja kołysanka

Otwierasz świat swoimi słowami
Tysiące lat znaczone zgłoskami
Zmieniają dzieje, świat ewoluuje
Historia młodnieje
Czas nie istnieje...
 
W Wielkim Wybuchu słyszę szepty Twoje
Co w zupełnym bezruchu budują gwiazdozbiory
Wysokie i lekkie nieba podboje
I widok Ziemi – z ust Twych –
Malujące ją znajome kolory.
 
Przy każdej zgłosce rośnie drzewo lub kwiat
W pomruku warg czają się dzikie zwierzęta
I jasne promienie zmieniają doznania
Mruczenie czaruje jak różdżka zaklęta
I zmienia świat nie do poznania.
 
Czuję w Twym głosie zapachy Afryki
I powiew bryzy morskich toni
Szeleszczą w nim z kominka płomyki
I czuć dotyk ciepłych Twych dłoni.
A jasne promienie wzmacniają doznania.
 
Tonę w Twych szeptach Lekkich jak pióra
Wabiony oczu Twych głębią
Utulony w miękkich słowach
Zasypiam z dziecięcą miną...






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1