Poetry

Ania Palus


Ania Palus

Ania Palus, 1 july 2010

Kocham

Wymawiam słowo kocham

chciałabym w nim zawrzeć

kawałek błękitnego nieba

,które zamykasz w jednym swym uśmiechu

morza szum w Twych oczach zatopiony

i zmęczony oddech,który spi na moim ramieniu


Ale słysze tylko pusty dźwięk

podobny zupełnie do niczego

cała magia zniknęła gdzieś

w kakofonii dźwięków niezastrojonych


Gdy z Twoich rzęs oszronionych cierpieniem

scałuje ból istnienia

i na me usta barwy malinowego szczęścia je przyjmę

wtedy Kocham prawdziwie

Bez słów.

Kocham.Po prostu.


number of comments: 2 | rating: 25 | detail

Ania Palus

Ania Palus, 1 july 2010

Gdy zakwitną jabłonie

 
Czy nadal Twój szept będzie ukojeniem

dla mych ogłuszonych stukotem codzienności uszu


A Twe dłonie będą kraść dla mnie gwiazdy z

otulonego aksamitną czernią nieba


Boję się,że znikniesz

I szept zniknie

I gwiazdy

I zamknięty szum traw w szmaragdzie oczu Twoich


Przepełnia mnie strach

O Ciebie

Że znikniesz

Gdy tylko zakwitną jabłonie

Odurzony słodkim zapachem

Zostawisz mnie dla jabłoni


number of comments: 2 | rating: 24 | detail


10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1