Poetry

Natali


older other poems newer

24 february 2011

wietrzne zmagania (ekfraza III)

miotana podmuchem
podpieram się wiatrem
 
jak garncarz modelujesz
i wypalasz myśli
ugniatasz by pobudzić życie

kapelusz pełen wspomnień
po ojcu
płaszcz zakrywający
wstyd i bezradność
to cały spadek
z trudem szarpię 
wbrew  za sobą
zostawię

pójdę aleją starych drzew
nie do przesadzenia

nawet nie zauważyłam
kiedy przyszła
bezlistność

wiosną kałuże odsłonią prawdę






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1