Poezja

absynt


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

27 stycznia 2025

Erotyk bez cienia wyuzdania

Chciałbym zobaczyć niebo nad nami, pełne gwiazd,
iskrzących się marzeń i wtulić się w noc, wybudzić
odcienie, zlizać łzy, kropelki rosy na twojej łące,
ciebie.

Układam słowa, jak chłopiec klocki,

szukam ukrytych znaczeń, kształtów, promieni.
Bawię się życiem, przegrywam siebie, ale dorosnąć
nie chcę.

Próbowałem dotknąć,

rozgarnąć pędzący czas, przeskoczyć horyzont.
Lecz wciąż uciekam, rysuję palcem kręgi na wodzie,
przytulam brzozy, uwielbiam burze, a w zimne noce
wpatruję się w ogień.

Jest we mnie chłopiec, a w jego sercu kawałek nieba
i słońce zaplątane w złotą nić, wdrukowane w pamięć
kawałki marzeń.

Wschodzące słońce, sypialniana cisza. Obserwuję
drżenie powiek, liczę oddechy, majaczysz.

Dziewczyna z moich marzeń tak by nie spała.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1