15 lutego 2025
Pamięć to wszystko, co mamy
Zburzono zbyt wiele twierdz, starych domów, gdzie
mówić umiały spękane tynki, wyszczerbione skorupy
naczyń, podłogi porastały pamięcią. Nie wiem, czy
godne przemijanie ma sens.
W oknie wypchany ptak. Co widzą szklane oczy?
Gdy wystawy pokryją się kurzem, a w piersi
poczujesz ból, zrozumiesz. Rodzi się piękno, kalekie,
pierwszy zaczyn miłości nie do końca prawdziwej.
Serce ma kształt naszej niewiedzy.
W pluszowe kanapy wrosły szepty, wyznania, czyjś
oddech. Kruchość wstrzymuje, ostrzega, że
zamazać można wszystko. Na gruzach przestrzenie
tracą tożsamość, nie chronią przed wiatrem.
Odbieranie życia staje się sztuką.