Poetry

Przepoczwarzona


older other poems newer

24 march 2014

jak gąbka

przesiąkam tobą każdego dnia
twoim zapachem
dotykiem
i każdym jednym słowem...

wchłaniam tyle na ile pozwolą mi
moje krągłe krawędzie...

szoruję wszystkie czarne dni
do białości...


nadmiar ciebie
wyciska ze mnie
ostatnią kroplę istnienia...

wysycham
kruszę się

ale już mnie nie zwilżaj






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1