Poetry

Towarzysz ze strefy Ciszy


older other poems newer

5 october 2011

modlitwa na Obcej Górze

chociaż w mieście palcem wytkną
czekam- w głowie słowa ostrzę
gdy ostatnie krzyki ścichną
modlitwę swą wznoszę
modlitwę ku wichrom
 
 
mierząc wzrokiem świat ponuro
i na przekór tak po troszę
wbrew wyścigom i wbrew szczurom
modlitwę swą wznoszę
modlitwę ku chmurom
 
 
myśli w głowie się nie mieszczą
dźwięczą echem jak rykoszet
tnący ciszę te złowieszczą
modlitwę swą wznoszę
modlitwę ku deszczom
 
 
karki zginając wierzeniom
wspominając Karkonosze
między czasem a przestrzenią
modlitwę swą wznoszę
modlitwę ku cieniom
 
 
teraz zrastam się z Golgotą
jak Norwidy, jak Miłosze
jeden oddech lub słowotok
modlitwę swą wznoszę
modlitwę ku grzmotom






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1