Poetry

Petroniusz


Petroniusz

Petroniusz, 8 september 2015

Portret

Daję ci pędzel i sztalugę,
I wszystkie barwy świata,
Abyś namalował mnie po
środku morza, którego odcieni
nie da się nawet nazwać.
 
Sportretuj moje myśli:
wzniosłe i plugawe,
beztroskie i osowiałe.
 
Jednym ruchem ręki
ochrzcij moje sprzeczności,
I jady nigdy nieproszone,
Które zatruwają krew
w żyłach.
 
Namaluj smak moich słów,
gorzkie zawody i miłość,
Niewidzialny port, do którego
kazano mi płynąć.
 
Otocz mnie chaosem spraw
codziennych, który w bezczelnym
porządku trzyma moje życie
przy życiu.


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 31 august 2015

Dobrze jest

Dobrze jest umrzeć za życia
i żyć życiem umarłym
jakby wszystko było już
po wszystkim.
 
Dobrze jest być umarłym dla żywych,
gdy żywi muszą wciąż żyć,
a umarłego nie tyczy się już
nic.


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 31 august 2015

Znaczenie słów

Ciemna cisza unosi się
nad biegiem słów,
których pojąć się nie da.
 
W niej rodzi się z nicości
zaciekawienie i niepewność.
 
Przez nią słuch sięga do serca,
by jego biciem zagłuszyć
milczący lęk przed nadchodzącą
burzą.
 
Dziś jesteś, a jutro cię nie ma.


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 29 august 2015

Na spalonej ziemi

Na spalonej ziemi,
gdzie dawniej kłębiły się wonie
róż i jaśminów pamiętające
żonglerów słów namiętności
i mędrców barw cieszących zmysły...
 
Na ziemi jałowej ukrytej
w moim sercu, które
stało się ciemną piwnicą
dla popiołu buduję swój
pomnik cmentarny.
 
Dwa anioły przelewające
z warg do warg smutek
opowiadają o zwiedzionym
nadziejami życiu, które
karmili ludzie rajskich ogrodów
uwięzionych na mieliźnie.
 
Ich miłość przebita włóczniami
wyrwanymi z pejzażu Golgoty
i ciał rzymskich gladiatorów
nie troszczy się o bezdomnych
wędrowców duszonych w oparach
przeznaczenia.


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 18 july 2015

Niestałość

Jeszcze wczoraj byłem bogaty
w kwiaty, które rodziły się w mojej duszy,
szumiące lasy i górski potok.
Przechodnie mawiali: jak tu pięknie,
gdy zapach róż zatrzymywał ich w drodze.

Jednak wystarczył jeden podmuch wiatru,
błysk na niebie i grom zrywający bębenki
w uszach.

Dziś jestem wyłącznie wyjałowioną ziemią,
która budzi postrach.

Pustynią, na której umiera życie.

Pasterzem ciemnych dni.

Tak wiele nienzanych chwil przed nami,
a wystarczy tylko jeden czarny trefl,
aby rzucić nas na kolana.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 18 july 2015

Nasze życie

Nasze życie zawsze kończy się klęską.
Starość, śmierć, choroba, przemijanie -
to puste bukłaki nabierające sensu wraz
z wlewanym do niego winem.

Wzniosłe nadzieje uskrzydlone
zapachem z ogrodu rozkoszy
upadają jak kamienne kostki
domina - jeden po drugim
przy wtórze monotonnego
śpiewu antycznego zegara.

Tak mało czasu przed nami,
a tak wiele cierpienia czeka,
aby nas otulić swoim
zimnym ciałem.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 12 july 2015

Anioł wolności

Upijam się słodką chwilą samotności,
ukryty za własną duszą, gdzie nie szukają
mnie błędne oczy i nie dochodzi promień błękitu,
uczę się słów ciszy.
 
W ciemnej otchłani rodzi się anioł wolności,
który nie ma twarzy i nie zna uczucia bijącego
serca.
 
Jego białe skrzydła otulają mnie przed światem,
w którym prawo kocha się z bezprawiem.
 
Ogołocony z życia trwam w istnieniu.
Wolny od ciał płaczących bólem,
zegarów odmierzających litery przemijania,
myśli dźwiękiem barw uwodzących umysł.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 11 july 2015

Nadzieje

Nie mam juz złudzeń,
gdy z nieba zrzucam
nadzieje ubrane w perły.

Sny haftowane ze złotych nici,
marzenia śpiewane o brzasku
przez słowika.

Będąc kaznodzieją zapalonej świecy,
w którą z tęsknotą wpatrują się
róże zielonookie...

Nie mam już złudzeń,
czego najbardziej pragną
kwiaty rosnące na równinie.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 28 june 2015

Tułacze

Jeśli jesteś w drodze niech
twoje myśli nie będą
zniewolone Ziemią Kanaan.
 
Wzrokiem sokoła obejmij
kręgi pól, lasów i łąk.
Zadziwiający pejzaż oblany
zachodzącym słońcem,
tylko pozornie nakarmi cię
usypiającym spokojem.
W piwnicach swej pamięci
pielęgnuje zapach bez celu
przelanej krwi, ludzki trud
i łzy nad bezwładnym ciałem
dziecka, które jak rwący potok
płynęły z oczu serdecznej matki.
 
Idziesz po niwie zmęczonej i
strapionej, która przyglądała
się twarzom Kaina, Napoleona,
Tyberiusza i młodego chłopca,
który nie znał jeszcze słów:
głód, choroba, wojna.
Oni upadli w proch,
ciebie też to czeka.
 
Zatrzymaj się na dłużej, żeby
zrozumieć złudny śpiew ptaków.
One głosem fagotu opowiadają
sobie o tych, co szli przed tobą.
Medytują nad ich pychą i naiwnością,
dzięki temu nie muszą siać,
żąć i gromadzić w magazynach,
aby przetrwać.
 
Niech cię nie zmylą powiewy wiatru.
Jego chłodne ramiona nie wspomogą
cię w wędrówce: on szyderczo bada
kolejnego tułacza, który chce poczuć
smak gorzkich ziół, które można
kupić na małym bazarze w opustoszałej
Ziemi Kanaan.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Petroniusz

Petroniusz, 28 june 2015

Witraże

Maluję na niebie witraże,
ramki z ołowiu zapełniam
miłością o twarzy anioła i
głosie niewiasty.
 
Z jej pofałdowanych szat
można wyczytać troski:
o pokrytych mgłą rozstajach
i podartych sandałach, w których
trzeba ruszyć w drogę.
 
Maluję na niebie ludzi,
którzy wypełniają
kolorowe witraże.
Przeźroczyste farby tworzą
ich ostre kontury ubrane w życie.
 
Moje niebo mówi, że między
narodzinami a śmiercią
grany jest spektakl o wszystkim
i niczym.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail


10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1