Poetry

agnieszka_n


older other poems newer

7 may 2011

cisza i jasność

pęcherzyki powietrza  pękają na skórze.
cisza rozlewa się jak deszcz w korze 
i wypełnia wszystkie wgłębienia.

cienie zdarzeń 
wędrują po krawędziach.

malachitowe 
spojrzenie stapiasz z moim,
które niczym nagły błysk pęka 
pod zamkniętymi powiekami.

odłamkiem jasności 
lekko ląduję na policzkach

i budzimy się
w objęciach.

07.05.2011






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1