ewa silska, 12 november 2010
Przeszłam obok siebie,
Minęłam się w tłumie,
Nie poznałam się,
Moja twarz mignęła mi zbyt szybko,
A może to nie byłam ja,
Chciałam biec i sprawdzić, ale tłum porwał mnie, zmieszał z innymi,
Nie odnalazłam siebie, nie pozostał po mnie najmniejszy ślad,
Stoję jeszcze w falującej (... więcej)
ewa silska, 12 september 2010
Przecież umówili się na życie razem. Do końca, a potem jeszcze dalej. Jak daleko ? Tego nie wiedziała. Ale tak miało być. Niemożliwe żeby było za późno. Na pewno da się jeszcze coś zrobić. Musi się szybko zastanowić i nie odkładać tego na później. Tylko te myśli są zbyt rozbiegane, (... więcej)
ewa silska, 9 september 2010
Obudziła się jak zwykle, zanim zadzwonił budzik. Nastawia go co wieczór z przyzwyczajenia, bo przecież od lat już nie musi się nigdzie spieszyć. Za oknem jest jeszcze ciemno. Zapala lampkę stojącą przy łóżku. Z mroku wyłaniają się kontury mebli. Nie ma ich dużo, tyle ile potrzeba, tylko (... więcej)
ewa silska, 9 september 2010
- Z Krzysztofem jesteśmy już 3 miesiące po ślubie i nic się nie zmieniło. Teraz jest nawet lepiej - oficjalnie jesteśmy razem, cały czas - 24 na 24 godziny, nie tak jak dawniej, z doskoku.
***
Gdzie są moje koszule ?
Nie zadawaj mi takich pytań o ósmej rano, spieszę się do pracy. (... więcej)
ewa silska, 9 september 2010
Czekanie
Odjeżdżające pociągi, tablice świetlne z godzinami przylotów-odlotów, ręce wzniesione w geście pożegnania na peronach, lotniskach, za szklanymi barierami, walizki cięższe od wspomnień, dokumenty, celnicy, pieczątki, kilometry korytarzy, taśm, schodów ruchomych, labirynty do (... więcej)