Poetry

Yaro


older other poems newer

16 june 2012

otwórz oczy

otwieram się na świat
nie jeden przepadł nie jeden zgasł

niebo zmienia czas
w nas kwitnie nadzieja
rosną trawy płynie strumień

chwile chowam po kieszeniach
nie liczę na nikogo
jestem bez ostatniej szansy na bans

gwiazdozbiór w znaku wodnika nie znaczy nic

słowa niewyraźnie wypowiadam
piłem znów
kac wyrywa ze snów

matka ma dość ojciec mruczy jak kot
znaczę ścieżki

w głowie wir jak we młynie
cały świat mieli nas nas na proch






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1