Poetry

Yaro


older other poems newer

5 december 2015

nie bój się

nie bój się głosować
 gonisz do urny gdy wybory
jak rolnik do obory
 
rym jest celowy
 
tak
 
bardzo się starałem 
 mówisz gdzie jest błąd
 
każdy popełnia je
mianowicie zacznę
od początku od zarodka
 
 w raju
Adam uległ Ewie 
pokazała mu węża 
chłopak tak się zawstydził
 jabłko zjadł
 
a teraz mam co mam
roboty od świtu do nocy
kasę na konto 
pomagam ślę
zagłosuj na mnie
przecież nie będę prezydentem
 
wolny człowiek 
gdy dobrze jest
ktoś znajdzie się
by podciąć kilka skrzydeł
 
dlatego mówię do szeregu chuju 
szeregowy nie bój się 
zagłosuj kocham cię
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1