18 december 2015
nic nie chcę
od życia nic nie chcę 
mi się należy
 
dostałem kopa w cztery litery
pozytywnie nakręcony jak zegar tykam
 
zgodnie z ruchem prostolinijnym 
 
gdzie nie ma słońca 
gdzie pieprzem i solą
 
nawijam kolejny bajer na widelcu 
pusty talerz
 brzęczy  mucha 
 
puszczają oczka w rosole 
na kołnierzu brud zastygł nie wypierzesz
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade