23 may 2017
stygmaty
zbawić świat
dzisiaj nie kocha już nikt
jutro zapomną kim byłem
zwiędły polny kwiat
na dłoniach stygmaty owijam w szmaty
sączy się krew
brunatna barwa
znaczę ścieżkę ku zbawieniu
podziel się jutrem
czysty promień przenika pryzmat
kolorami tęczowych spojrzeń
westchnień nieporadni
kim jestem mistyfikacją
stygmaty przypominają dziś
święty dzień
a jednak
wstawią kolejny przydrożny krzyż
jutro będzie bezpiecznie