Poetry

Yaro


older other poems newer

1 july 2017

lustra na szkle

raz na jakiś czas 
oglądam w lustrze nieogoloną twarz
po drugiej stronie ktoś obojętny
coś do mnie mówi głuchy bezdźwięczny 
 
dziwny oziębły świat istnieje w odbiciu luster 
szkiełkowaty obraz bez emocji braku empatii
nieczuły zimny z innej bajki 
 
w jeziorze niebo ciemnogranatowe
pofalowana tafla głębia wyobraźni 
gdzie i jak trafić do prawdy
 
kto powie czy są dwa równoległe światy
może to tylko dogmaty przypuszczenia 
teorie urojenia w płytkim śnie na dnie łóżka 
 
bliżej nam do piekła przeglądamy świata strony 
drzewa czują więcej nie patrząc w lustro wody
czasem spoglądają przy drogach w kałuże
w cieniu ukojenie spokój sposobem na zmartwienia






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1