Poetry

Yaro


older other poems newer

29 september 2017

spowiedź alkoholika

po pracy koniec września
żona dręczy mnie 
 
-dlaczego pijesz
-bo urodziny mam w lutym
(ja widziałem ona nie )
 
w kościele ta sam rozmowa
przy konfesjonale z księdzem 
 
-już nie będę ale pożycz mi 
drogi książę sorry księdzu
albo jakoś tak 
-chyba że podarujesz wino z Sycylijskich wzgórz 
które kryje się w zakrystii 
-widziałem dawaj je 
-oszaleję nikt nie da napić się 
-znieczulica
a choroba postępuje 
niewinnie zaczyna się i rozwija się błyskawicznie 
nie ma czasu na przeszczep






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1