Poetry

Yaro


older other poems newer

8 april 2018

sam w dolinie

zadbam o siebie 
nikt mnie nie rozumie tak jak 
samotność w sercu
sam na kawałku nieswojej ziemi
 
 zamykam oczy 
z ptakami wznoszę się wysoko
jedynie szczyty 
których nie przeskoczę
wystarczy mi dolina 
pełna wspomnień
 
 odchodzisz dusza płacze 
smutno jakoś inaczej 
dom duży a dla mnie zabrakło miejsca
na progu usiadłem przed drogą w nieznane
 
 zamykam oczy 
z ptakami wznoszę się wysoko
jedynie szczyty 
których nie przeskoczę
wystarczy mi dolina 
pełna wspomnień
 
 rozstanie bywa zapomniane 
ostatnie słowa jak amen 
na nowo odkrywam drogę 
którą podążałem by spotkać ciebie
 
 zamykam oczy 
z ptakami wznoszę się wysoko
jedynie szczyty 
których nie przeskoczę
wystarczy mi dolina 
pełna wspomnień






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1