Poetry

Yaro


older other poems newer

17 april 2019

niebieska bluzka

rozpinałem
twoją bluzkę niebieską
doznałem jakbym tyknął delikatnie 
palcami nieba 
 
w dłoniach dokomponowałem tętno 
szybki oddech przesiąknięta  bzem 
pożeglowałem na wrzosowiska 
śpieszyłem lekko nie dotykając ziemi 
 
z głową w chmurach pasłem pragnienie 
brakowało mi ciebie 
ust czerwieni 
o smaku dzikich czereśni
włosy leszczynowe pachniałaś lasem
 
ciepły letni deszcz na policzkach 
razem przez świat 
kroczymy drogą nie wiadomo dokąd 
 
dobrze nam
wspomnienia powlekł kurz 
jak starą skrzynie na poddaszu 
 
ważne jest tu i teraz 
odpuśćmy sobie gorzkie dni 
niby że istniały 
 
dobrze nam tutaj na naszym kawałku nieba






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1