Poetry

hubertpost


older other poems newer

5 july 2011

„Lustro złotych marzeń”

Wbiłem wzrok sokoli w szafirowe lustro fantazji.
Dojrzałem dziwne obrazy ubrane w perełki cierpienia.
Napawam się pięknem zaklętej fontanny wieczności.
Uplatam wiązankę magii rzucaną w mroki mej doliny.

Wpatruję się w ciemnicę pękającego wszechświata
napełnia on ciało chryzolitami umarłych meteorytów
Martwe skały spadają w ramiona kochanków komet
gubiąc sny w wieży czarodziejskiego pałacu chaosu.

Potężne duchy zamykają wrota do krain zwierciadeł
niszcząc kosmos marzeń zranionych męczenników
Lękam się światła Amaterasu bijącego w Chrystusie.
I widzę pustkę w wyżynach niepoznanej tożsamości

Zapłonę w ognistej świątyni wskrzeszonego sumienia.
Poddam się mocy strażników czci potężnego księżyca.
Pomiędzy wyżyną złotego serca ucałuje usta kamienne
obtulą mnie liany pachnące prowadząc ku niewinności.

Obłąkany spokój napawa głębinę gwiazd grzeszników
I widzę okręt nieznany płynący po oceanie wyobraźni.
Oddaje czar życia idąc po maszcie dziwnych znaczeń.
Odpływam beztrosko w zapomniane mgły zmierzchu.

                         7-8 III 2009 r.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1