Poetry

Grimdog


Grimdog

Grimdog, 9 november 2010

Za dnia

Usiadła na parapecie
smętnie zwieszając
światła latarni
zwinięte w kłębki

Nie chciała zostać.
Dałem jej więc tylko
wszystko. Kilka wspomnień
których nie było mi żal.

Płakała, gdy srebrny nóż
szarpał ją i dławił popiół
i kurz spychał z ulic w objęcia świtu.
Moimi oczami była.

Za dnia.


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Grimdog

Grimdog, 9 november 2010

Wspomnieniem i strachem

Zielona wstążka
i pukiel włosów
szeleści zapachem

Tamtych rozmów
chciałem zostać
na zawsze

Nie tylko
wspomnieniem
i strachem


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Grimdog

Grimdog, 8 november 2010

Requiem

Zginam się, wykrzywiając usta
przecieram oba "D", nim jeszcze wyciągnę
ręce w panoramę "Y", przeganiając sen

Wyczesuję z włosów za pomocą "E"
wszystkie bezładne myśli o tym
jak bardzo jestem - monotematyczny

Trochę asymetrycznie, jakoś
przymocuję "T" do kołnierzyka
narzekając, ale tylko do soboty

Będę się tak huśtał, jak
zardzewiała wskazówka w "A"
porządkując nieznośne odpowiedzi.

Co z tego, że są nie po kolei?
Że ślepa jest i ucieka od zmartwień
pragnę w pamięci, mieć cały
czas - alfabet objaśnień
ich treści. Wskazując drogę
rozhisteryzowanym literom
w niedzielę, muszę ją objawić
w kościele.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Grimdog

Grimdog, 8 november 2010

Przepaść (między wierszami)

Między wierszami jest
przepaść, i rysa pod
powiekami zamknięta

Posąg nie ma tętna

Tylko droga do nieba
jest kręta, i złudzeniami
w miłość zaklęta


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

Grimdog

Grimdog, 8 november 2010

Po-słowie (szczęściem będę)

Zegar znowu zełgał
jak cisza, nie słyszał
nawet przez ten moment

Spadały mi na głowę

Słowo po słowie, nie
dowie się, na zdrowie
że wspominam o niej

Słowo po-słowie, nie

W czym jeszcze ją zmieszczę
czasem, poza nawiasem
będzie ze mną wszędzie

Niepotrzebne skreślę

Po-słowie, jeszcze więcej
nie, jest w Tobie
szczęściem - będę częściej


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Grimdog

Grimdog, 7 november 2010

Kto chciałby

Kto chciałby wiedzieć
że jestem facetem
i płaczę prawie codziennie?
A każda z kobiet
którą kochałem
jest szczęśliwa beze mnie?

Kto by chciał wiedzieć
że nadwrażliwość, żal
i brak miłości maskuję
przez lata doskonalonym
pozorem obojętności?

Czy mam prawo
do bycia bezradnym
wobec ogromu życia?
I bezrozumności
wobec praw tego świata
i bycia martwym za życia?

Czy mogę beztrosko
schować się w Tobie
wyznając jak bardzo się boję
że nie zechcesz mnie
przede mną obronić
gdy tego wszystkiego się dowiesz?

Czy mogłabyś chociaż
niewinnie skłamać
że wszystko będzie dobrze?

A gdy już będę
tak bardzo szczęśliwy
na zawsze zamknąć mi oczy?


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Grimdog

Grimdog, 7 november 2010

Nawet to nic można stracić

Długo kiedyś myślałem
ale bez Ciebie
to wszystko czego chciałem
jest nic nie warte

Ale nawet to nic
można stracić

Chcę dostać sptkanie z Tobą
nagłe, ale każde to za mało -
chcę dostać pocałunek
jeszcze raz Cię przytulić...
Nawet to nic można stracić
gdy codzienność osoby
na któej zależy nam najbardziej
należy do kogoś innego.

Chcę zapytać, czy czasem
myślisz o mnie - jakkolwiek
ale boję się poznać odpowiedź.
O co nie mogę już walczyć
nawet to nic można stracić

Tęsknota za Tobą mną gardzi
ubliża i szydzi bez mała
bo przecież nie można tęsknić
za czymś, co nie istnieje.

Tamtej Ciebie już nie ma
nie przy nim, przecież nie
można podzielić duszy na dwoje.

Do wszystkiego można przywyknąć
nawet to nic można stracić
i powtarzać nieustannie żeby
wszystko inne tak nie doskwierało.
Nie da się tego powiedzieć inaczej

Gdy mrok otwiera usta w ciemności
dostrzec pustki w pustce nicości
można żałować najbardziej
będącym cudzym wszechświatem
naszej straconej miłości


number of comments: 1 | rating: 0 | detail

Grimdog

Grimdog, 5 november 2010

Niewłaściwy sposób

Potrafię kochać tylko
w ten niewłaściwy sposób

Tak myślałem jeszcze zanim
Ty mi to powiedziałaś

Ale to może znaczyć
że oboje się mylimy
skoro tyleze mną wytrzymałaś
może takiej miłości właśnie pragniesz
choć potrzebujesz wszystkich
jej rodzajów
i dlatego odeszłaś

Nawet jeśli bym poznał
wszystkie rodzaje miłości
to boję się że nie wiedziałbym
która z nich jest prawdziwa
a najbardziej tego
że wszystkie...
rodzaje miłości
są tymi niewłaściwymi
w stosunku do Twojej osoby
i dlatego nie już nie wracasz
by odchodzić

Kochałem Cię całym sercem
to było za mało - zupełnie
i dlatego nie już nie wracasz
by odchodzić

A teraz...
stojąc po zlej stronie prawdy
stoję po właściwej stronie życia

Tylko powinienem
przestać o tym pisać


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Grimdog

Grimdog, 5 november 2010

Sentyment

Nie ma cię całkowicie i nagle
przychodzisz jak gdyby nigdy
nic się między nami nie wydarzyło
pytasz gdzie zwyczajowe "cześć"
mówię, że zostało na wycieraczce
razem ze śrowdkowym palcem
chcesz odejść znów ale nie mogę
na to pozwolić - przepraszam

A jednak mówisz, żę to tylko sentyment
chociaż nie wierzysz w to ani trochę
albo ja nie chcę wierzyć w to
że Ty w to wierzysz więc
zaprzeczasz sama sobie i uciekasz
kiedy nie mogłabyś skłamać
że już nic dla Ciebie nie znaczę
a Ty siebie nie rozpoznajesz

Tylko z sentymentu

Nie da się kochać
i wracać po to
by się za to ukarać

Jak zwykle, za dużo mówię
bo nie potrafię czytać ci w myślach
więc pytam dlaczego by nie
nazywać rzeczy po imieniu
choćby tylko z sentymentu...


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Grimdog

Grimdog, 5 november 2010

Wolę jeszcze raz napisać

Jak ja wyglądam
z tymi pryszczam
i podkrążonymi oczami
aż żal patrzeć!
na przetłuszczoną cerę
i burdel na głowie
ciężki oddech
żylasty tyłek
oraz krzywe nogi

Bez Ciebie jakoś nie mam
ochoty nic ze sobą robić...

Poeta powiedziałyby pewnie
że to blizny, co je los
okrutny zadał, kiedy
marzenia w czerstwe dłonie
próbowałem złapać

Na szczęście ja nim nie jestem
i mogę tylko powiedzieć
że czuję się zwyczajnie
upierdolony chujowo
i jeszcze do kurwy nędzy
się odnieść bezczelnie

Swobodnie gapić się w sufit
i myśleniem o Tobie
wyżłobić jeszcze kilka
zmarszczek na czole
albo przepisać na kartkę
i wyrzucić do kubła ale
nie chcę by i on cierpiał

Wolę jeszcze raz napisać
że Cię kocham nawet
jeśli tego nie przeczytasz
albo to nie ma dla ciebie znaczenia

Jestem dorosły i wiem co robię
to nawet chyba gorzej
być głupim na własne życzenie
i pisać na murach "I love U"
koniecznie czerwonym kolorem
mandaty tak bardzo nie bolą
jak to, że nie ma Cię obok
i dawno już z kimś innym
gapisz się w sufit kreśląc
na nim serca myślami

Wciąż jeszcze mi się wydaje
po trzeciej flaszce że
to jest nieprawdziwa nieprawda
i porwę Cię od niego na
długo i szczęśliwie ale
jak zwykle za mało wypiłem...


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1