poranna_kawa, 30 april 2022
Kondukt żałobny powoli toczył się ulicami miasteczka ku miejscu przeznaczenia. Ze zdezelowanych głośników unosił się chrypiący zaśpiew. Ksiądz czy organista, nie wiadomo, ale też nikt nie wnikał. Były ważniejsze sprawy do omówienia.
- To ty nie pamiętasz, jak było? Wyjechała na studia, (... więcej)
poranna_kawa, 11 november 2010
CZARY WIEDŹMY CHOROBY
Byli raz sobie mężczyzna i kobieta, bardzo młodzi oboje. I zakochani, dodajmy. Bardzo chcieli mieć dzieci. Pewnego dnia, on, patrząc jej głęboko w oczy, z radością powiedział:
- Wiesz, nasza córeczka będzie tak piękna jak ty… A może nawet jeszcze piękniejsza (... więcej)