Poetry

Robert Rudiak


older other poems newer

12 july 2010

UKRAINKA ALBO PANIENKA Z AGENCJI

               mam na imię Olga
          jestem z małej wioski pod Charkowem
     gdzie wszyscy cały dzień chodzą pijani
przeklinają własny los wojnę Stalina i pierestrojkę
 
               tam wszystko jest szare i nijakie
          życie ludzie miasta nawet niebo i gwiazdy
     przy tobie jest inaczej
jest spokój są świece wanna pełna piany
 
               tu jest dobrze czuję się szczęśliwa
          jest delikatne ciepło pożądanie wrażliwość
     w mojej ojczyźnie byłabym twoja na całe życie
tu w Polsce mogę być twoja tylko przez noc






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1