Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 17 september 2021
"Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności."
Luc de Clapiers, marquis de Vauvenargues
nigdy nie dzieliłem sklepów spożywczych na droższe i tańsze
bo albo miałem kasę albo jej nie miałem
więc ważne było wyłącznie czy są blisko czy daleko od mojej chałupy
mój ziomek stwierdził kiedyś że powinienem jeździć autobusem na drugi koniec miasta do discountów
i targać stamtąd reklamówki pełne tanich towarów bo inna kobieta w innym przypadku dałaby mi po łbie
po czym poszłaby w siną dal być może podklejona do innego faceta
tylko kto mi zrefunduje bilety autobusowe co najmniej dwa a może nawet i cztery bo to już kupa kasy
a do tego cóż rzeknie kolega – dyskopatyczny kręgosłup bo pewnie obryzga mnie bólem i pretensjami
więc klasy tani bądź drogi zatopią się w moich reakcyjnych nawykach co już wcale smaczne nie będzie
{Sobota, 5 grudnia im Jahre des Herrn MMXX, 23:53:28}
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 11 september 2021
"Jest pan marnym śmieciem! (...) Nie przytłacza to pana?"
Sędzia Roland Freisler do Ulricha - Wilhelma Grafa von Schwerin und von Schwanenfeld
dzisiaj zdziałałem wiele czyli pod każdym względem zero no nie mówiąc o moim wyjustowanym partacko wierszu który rozbabrałem onegdaj a co do którego zawsze brakło mi podłużnej śliny
na języku aczkolwiek to że gryzmolę te swoje utworki – potworki z zadatkiem na skopaną liryczkę
zespalam z tym że należący do mnie kalejdoskop nie bywa najważniejszy ponieważ kiedy ende gut alles gut to nie mam sił żeby barwić się morfemami i peryfrazami a przecież wstępnie projektowałem przyniesienie drewna z piwnicy i nakarmienie kota ale całe dwanaście godzin
kimałem jak stary kopidół więc mam animozje sumienia z tego powodu nie daję nadzwyczajnie rady by wrzucić na luz gdy coś wychodzi poza ramy takie nie po moim światopoglądzie i wtedy jestem szmatławy dla siebie ogólnie skonsternowany udziwniony i wydziedziczony z mojego
losowania z mojej starej w miarę sumiennej zdrapki kiedy sypie mi się światło dzienne na krzywej prostopadłej zbliża się nieruchoma w przesłaniu swoim destabilizacja bez przeciwmgielnych świateł jak też opon zimowych podczas gdy wyliczenie bliskich uniesień oraz tematów z wosku
pszczelego których nigdy nie opuści brunatny weltschmerz 1) w łachach wyprasowanej pogryzionym żelazkiem fiksacji ponieważ gdybym medytował to byłoby bez sensu bo i tak pożądam zaburzeń umysłowych gdy łażę po przyciemnionych nawet w czerwcu ulicach lub kiedy mam ochotę nic
z niczego zmajstrować tak jak paranoję nie wiedząc co jest początkiem a co spreparowaną zachcianką starszego rangą prestiżu będącego początkiem wszelkiej parafiny ociemniałych artefaktów żagli i chitynowych powłok znaków firmowych pod podszewką dziesięciu dni w ciągu
których nie opuszczałem swojego mieszkania jedząc zapasy chińskich zupek kartofli groszku
w puszkach i czekolad Wedla wówczas obrzydzenie do gruntów i zasobów ludzkich trwało zwyczajnie mimochodem pochłaniałem się swoimi zaburzonymi węzłami gordyjskimi pozłacanymi
geschäftami czytałem "Biblię" "Wstęp do psychoanalizy" 2) i "Kapitał" 3) słuchałem jazzu i rapu było tego bardzo dużo próbowałem pisać aczkolwiek nie umiem podać do wiadomości by to odludzie było wyczekaną praktyką dzisiaj oddaliłem się tylko na kwadrans posiedzieć na ławce z widokiem
na kościół pocztę sklep monopolowy i aptekę stała tu jeszcze budka telefoniczna ale jej od ponad
dwudziestu lat już nie ma bo każdy system à la wieczność który pozwala ludziom negować półprzezroczyste kody nie oczekuje podniecenia a jedynie ostatecznej nudy kart kredytowych
______________________________________________
1) Weltschmerz (niem. ból świata) to konglomerat. zespół nastrojów i emocji typu: depresja, smutek, apatia, melancholia wynikających z myśli o niedoskonałości świata, a właściwie ze zderzenia chęci działania i niemożności jego realizacji oraz dysonansu pomiędzy wrażliwością bohatera a jego otoczeniem; romantyczny, sentymentalny pesymizm; właściwym twórcą tego pojęcia jest preromantyk niemiecki Jean Paul (właść. Johann Paul Friedrich Richter).
2) Sigismund Schlomo Freud, "Vorlesungen zur Einführung in die Psychoanalyse". (Wydanie polskie:) Sigmund Freud, "Wstęp do psychoanalizy". Tłum. Salomea Kempner i Witold Zaniewicki. Wydawnictwo Marek Derewiecki, Kęty 2010.
3) Carl Heinrich Marx, "Das Kapital. Kritik der politischen Ökonomie". (Wydanie polskie:) Karol Marks, "Kapitał. Krytyka ekonomii politycznej. Tom pierwszy". Tłum. Jerzy Heryng, Mieczysław Kwiatkowski, Henryk Gustaw Lauer, Ludwik Selen. Spółdzielnia Wydawniczo - Handlowa „Książka i Wiedza“, Warszawa 1951.
______________________________________________
{Środa, 11 listopada im Jahre des Herrn MMXX, 05:56:12}
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 10 september 2021
"Męczą lub dają odpocząć – są twoje. Czasem ukojenie, czasem paranoje.
Nawet gdy są złe, to się budzisz."
Sokół (właść. Wojciech Sosnowski), "Sen". 1)
ktoś toczy koło przez obrośnięte dachami podwórka
wśród ukaranych Alzheimerem trzepaków i zbutwiałych ławeczek
porzucony gołąb pyta welche Straße ist das 2)
nie jest on gołębiem pokoju to gawron z porzuconej pralni
porzucam papierowe chusteczki i toczę kulki z miedzianego drutu
zaraz zacznie się wiosna a ja nie zauważyłem jeszcze jesieni na zubożałej ulicy
do diabła z nią ważne że nikt jej nie zatkał że zima nie zarosła perzem
a później to już kwestia schodów kuchennych na które drzwi ktoś śliną i łupieżem zamurował
nasze obecności są tylko fatalną chorobą która prowadzi od wzdętego brzucha ku rzuconej farbie na mur który jest zapodany jako epifania obrazu w zepsutej oponie odrazy będącej bez reszty wymysłem smoka
moja napaść to mój grzeszny żywot podczas gdy kreskówka mieszka w swym własnym życiu
a ja tylko asystuję w jej zdekonspirowaniu kiedy przed świtem mży a ja idę na otwarcie sklepu z wędliną
przez doświadczenie zakamarków alej rozumiem to co zwykle nazywamy biegłością ślepych krzyżówek zwykle kupionych za kilka zapasów ekstazy u wulgarnych przekupniów w pobliżu zejścia do piwnicy
lub co najmniej wzruszeń nigdy nie wystawianych na obolałe gry płatów czołowych po dwa złote za okaz
larum wilgoci nieprzetrawionego tynku i łojotokowych kuleczek pleśni bo wtedy lęk staje się ucieczką
okna wiesza się na murach by wlekły poświaty i punkty widzenia rozbitych powiek czczych dewiacji
a na nich nienamalowane męczarnie które nie próbują nas zmieniać przynajmniej nie w całości
być może tylko stoły z zakamarków poddasza gdzie pies z kulawą nogą nie bierze na siebie tematu oceny
widząc jabłka wydziobywane przez ptaki z drzewa zamkniętego na łańcuch i kłódkę
przez pokrętnego sąsiada snajpera i wszystkich zaworów otworów oraz kominów z szyldem nihil obstat 3)
___________________________________________
1) Źródło: https://quotepark.com/pl/autorzy/sokol-raper/
2) Welche Straße ist das? (niem.), po polsku: Która to ulica?
3) Nihil obstat (po polsku: nic nie stoi na przeszkodzie) to formuła umieszczana na wydawnictwach kościelnych, oznaczająca pozwolenie na publikację. Zgoda ta może być wydana przez wyznaczonego do tego celu teologa, który po przeczytaniu danej pozycji stwierdzi, iż treści w niej zawarte nie są sprzeczne z doktryną Kościoła w kwestiach wiary i moralności. Po uzyskaniu statusu nihil obstat autor książki może ubiegać się o tzw. imprimatur, czyli pozwolenie na druk, wydawane przez miejscowego biskupa ordynariusza lub prowincjała zakonnego.
______________________________________________
{Niedziela, 20 grudnia im Jahre des Herrn MMXX, 04:03:38}
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 9 september 2021
"Trzy rzeczy nigdy nie zyskują wiary -
– to co prawdziwe, to co prawdopodobne i to co logiczne."
John Ernst Steinbeck Jr., "Zima naszej goryczy" ("The Winter of Our Discontent")
torba na zakupy jest placem budowy na którym nikt nie zawraca sobie głowy twoimi wieprzowymi pasztecikami ponieważ żadna teza nigdy nie zostanie twierdzeniem czy postulatem na tym obszarze nasłonecznienia ale mimo wszystko zgodność ze światem niekoniecznych faktów nawet jeśli nie miała
miejsca jest we mnie widzę to perfekcyjnie jak kogoś kogo nie znam i uznać nie chcę podobno
przyzwyczajenie jest satysfakcjonującą podnietą do istnienia na co dzień przypominają mi o tym poranne objawy móżdżkowe nie mam obowiązku wam tego mówić by the way jestem niekompletnym szkicem
wieczornego niedociągnięcia kiedy odrzucam od siebie prawa subtelności wybory kompromisy "Etykę Nikomachejską" 1) wiedzę spójności modlitwy komplet tego co mi wpajano pogrywając pięknem asertywnej chłosty bo to credo 2) nic już nie znaczy mimo że ciągle wyglądam wspaniale jak dziesięć worków
sztucznego nawozu z twardej blachy jeśli one w pozostawionym do wyboru czasie miały swój obszar wodny małowartościowych przeszkód kiepskiego dowcipu który kończy się się na jednym oklepanym stwierdzeniu o pozbawionym treści słoiku po majonezie i na tym iż cała realność jest wulgarną kategorią
psychotyczną gdzie leczyć znaczy wstrzymać wszystkie oblicza i ulotności kieszeni pełnej produktów żywnościowych z kodem linii łamanej zwielokrotnionego zużycia opon zimowych pełnych pobrudzonych
sonetów z piasku i oleju z pierwszego tłoczenia poza parawanem w gabinecie prestidigitatora ustawionym
bajerancko raz na wczoraj raz na jutro raz a dobrze bezbłędnie tudzież plugawo taki rześki slalom
gigant pomiędzy rynsztokami i przejściami dla pieszych komunałów wlanych do kosztownych atramentów bazgrzących po przeciążonych torbach z plastiku których niepodobna wtaszczyć na pierwsze
piętro nawiedzonej poczucia własnej buty przenikliwej wykonalnej konsekwentnej w oryginalnym opakowaniu masła z resztek pasty do butów
____________________________________________
1) "Etyka nikomachejska" ("Ἠθικὰ Νικομάχεια", "Ēthiká Nikomácheia") – dzieło Aristotélēsa, będące najpełniejszą wykładnią poglądów etycznych stworzonego przez niego systemu filozoficznego. W sposób systematyczny przedstawiono w niej to, co stanowi spełnienie istoty ludzkiej, co czyni człowieka szczęśliwym. Wychodząc z podstaw filozoficznych, wykazano prostą zależność między życiem cnotliwym a szczęśliwym. Aristotélēs nakreślił w "Etyce nikomachejskiej" ścieżkę, którą powinni podążać wszyscy ludzie, jeśli chcą być szczęśliwi. "Etyka nikomachejska" nie została wydana za życia Aristotélēsa. Nie miała też wówczas postaci jednolitego traktatu, stanowiąc jedynie zbiór wykładów. Tytuł "Etyki nikomachejskiej" pochodzi od Nikómachosa, jedynego syna Aristotélēsa, który około 300 p.n.e. dokonał jej podziału na X ksiąg i wydał ją. Struktura nadana dziełu przez Nikómachosa czyni je niespójnym. Poszczególne księgi nie są podzielone według zagadnień, natomiast omawiają albo dwa odrębne tematy, albo przeciwnie - jedno zagadnienie rozbite jest pomiędzy dwie księgi.
2) "Credo" (łac.) - "wierzę". Początek wyznania wiary: symbolu nicejsko – konstantynopolitańskiego, zatwierdzonego na Soborze w Konstantynopolu w 381 roku, Symbolu Apostolskiego z II wieku naszej ery i symbolu "Credo" datowane, powstałe w Sirmium pod przewodnictwem Marka z macedońskiej Aretuzy; według kalendarza gregoriańskiego było to 22 maja 359 roku.
_____________________________________________
{Czwartek, 26 listopada 2020, 06:05:16}
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 6 september 2021
"Ludzie mniej powinni myśleć o tym, co powinni robić,
a więcej o tym, czym powinni być."
Eckhart von Hochheim zwany Meistrem Eckhartem
nie poszedłem nie stanąłem
przed zamkniętą bramą nie kupiłem
nikomu niepotrzebnej
chryzantemy nie zapaliłem
znicza nie wyjąkałem modlitwy
za którą dostałbym być może odpust
zupełny przepełniony frytkami papierosami
i herbatą oraz światłem nad kurzem
klawiatury przecież tak jest
w życiu trzeba
zwyczajnie postarać się o kilka garści
fasoli kupionej
w delikatesach
___________________________________________________
{Poniedziałek, 2 listopada im Jahre des Herrn MMXX, 02:43:44}
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 5 september 2021
"Droga jest prosta, ale wzniesienie strome."
Jean - Pierre Raffarin
"Łatwo przychodzi wiara w to, czego się pragnie."
Publius Ovidius Naso
droga daleka
a wiara dawno rozstała się z piaskiem
rozwód przeprowadzono w Meksyku
gdyby ktoś postawił mi
śledzia pod pierzynką hot doga z ostrymi sosami lub tiramisu
uwierzę we wszystko
a jakikolwiek trakt
omota nirwaną boleściwy kostur kręgosłupowego tułacza
i stanie się dla bóstw niewielebnych takim kinem dla zmotoryzowanych między Chicago a Santa Monika
__________________________________________________
Poniedziałek, 9 listopada im Jahre des Herrn MMXX, 03:46:53
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 3 september 2021
"Słowa czy język, pisany czy mówiony,
zdają się nie odgrywać żadnej roli w mechanizmie myślenia."
Albert Einstein
"Dzięki mózgowi myślimy, że myślimy."
Ambrose Gwinnett Bierce
nad ranem nie myślę
próbuję coś czytać z ekranu papieru i dłoni
ale to nie zawsze
jest równoznaczne z myśleniem
to nigdy nie jest równoznaczne z myśleniem
może jakieś beztroskie dywagacje
"vanitas vanitatum et omnia vanitas" 1)
jakieś zakręcone wspominki
w sobotę 31 I 1981 roku wróciłem do Olsztyna z Seminarium Duchownego w Pieniężnie 2)
i poszedłem napić się wódki do Baru Uniwersalnego przy ul. Jagiellońskiej
co wtedy myślałem po kilku setkach czystej
pewnie tyle co słony paluszek w galarecie
nad ranem to nawet żale są żałosne
bo zwyczajnie wyobraźnia nie działa kiedy odmowa odmowy i wszystko odmowa
a żadne obrazki nie zastąpią rozkminy
nawet tej wysoce upośledzonej w korze i miąższu w jednej skarpetce
de facto myślenie boli jak wtedy gdy głowa zamienia się w balon podczas jazdy szybkobieżną windą
z bulgotem pejzażu zamkniętego w lustrze przyciskach wentylatorze oraz podłodze rzucającej na kolana
bez względu na porę dnia lub nocy ale ze wskazaniem na zawartość żołądka by uczynić go niedbałym
a reszta pójdzie już sama mimo że to tylko zakwaszone płatki owsiane z bożka urodzaju i wilczej żółci
o godzinie 10:30 notuję na starej kopercie ile osób zachorowało ile zmarło ile wyzdrowiało
respiratory i wolne łóżka nie kręcą mojego ja ale to taki mój sznyt dystansu społecznego
później siadam w fotelu przykrywam się kocem i próbuję wygenerować fazę mentalnej bzdury
chociaż tych bzdetów i tak nigdy nie pamiętam a tam przecież bywa zaczątek łamania sobie podrażnień
przecież mam swoją maseczkę więc nie muszę generować potoku głosek czy liter
nawet jak odwiedzą mnie zapowiedziani i niezapowiedziani kumaci i niekumaci potrzebni i niepotrzebni
późnym porankiem wczesnym popołudniem nadchodzącym wieczorem czas nie ma treści to jeden punkt
mandarynka z sokiem w środku który jest czystym smakiem czystym świtem złego gustu szczepionek
przeciw łysieniu śmiechu patentowanej zadyszki płynu mózgowo – rdzeniowego
________________________________________________
1) "Marność nad marnościami i wszystko marność" ("Księga Koheleta", 1,2).
2) Misyjne Seminarium Duchowne Księży Werbistów w Pieniężnie, Pieniężno Pierwsze 19, 14 – 520 Pieniężno.
____________________________________________________
Czwartek, 10 grudnia im Jahre des Herrn MMXX, 07:44:06
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 3 september 2021
"Schopenhauer optował za przyjęciem postawy estetycznej wobec doświadczanej nędzy".
Wojciech Krysztofiak, "Wywiad przeprowadzony przez Aleksandrę Gad 14. 03. 2014 roku" 1)
przez twoją daleko posuniętą miłość do ekskrementów
ludzie którzy choćby przypadkowo znajdą się wokół ciebie muszą pomieszkać jakiś czas w odbycie
ty nie potrafisz pozbyć się zbitych kutasów i śmierdzących cipek tudzież wina marki wino
że niby takie twoje dzieciństwo i wczesna młodość nie potrafisz zapomnieć wyolbrzymiasz i chełpisz się
jakby było czym epatujesz ohydą ubytkiem poczucia kunsztu i wszelakimi dewiacjami bezeceństwami
oraz co tam tylko Grochowiakiem czy Bursą to ty nie będziesz kajtków to do swojej pisaniny brzydotą nie pozyskasz a tylko ośmieszysz się chcesz "mieć sławę pośmiertną za życia" 2) tu nie ma nic
do wydedukowania wypada się po prostu przyzwyczaić twoja hochsztaplerska artystowska pobożność
jest zaledwie symbolem obscenicznych fraz o konsystencji sztywnego budyniu z malinowym syropem
mózg ma atuty zupy mlecznej na zacierce jej obrzydliwości w której zostaliśmy wyuczeni raz a dobrze
w gruncie rzeczy taka świętoszkowatość jest obecna w każdym uchu i powiece w każdej wardze
zawsze jest ważniejsza od wszystkich niepodobnych bo gdy tylko prysną rzeczy i tchnienia zaistnieje coś
czego i tak nie rozkorzenisz dla ciebie miasto dzieje się dopiero jak znajdziesz się tam wbrew lub z woli poza swoim przenajświętszym barłogiem a ta sieć supermarketów może spieprzyła z powierzchni ziemi gdy tylko pojawiłeś się na niej nie mając w kieszeniach katany znaczeń i sensów w dodatku nie istniejesz nie inaczej jak tylko pod postacią podłej bździny zapakowanej nadterminowo w słoik kiszonych ogórków
________________________________________________
1) Za: http://krysztofiak-wojciech.blogspot.com/2018/02/aleksandra-gad-rozmawia-z.html [2020-09-29].
2) Julian Przyboś, "W czasie zaprzeszłym."
________________________________________________
Poniedziałek, 12 października im Jahre des Herrn MMXX, 01:56:42
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 2 september 2021
"To zrodziło atmosferę nierzeczywistości, partactwa, groteski(…)"
Marian Witold Gombrowicz herbu Kościesza,
"Dziennik 1953 – 1956" 1)
mój przypadek nie jest żadnym przypadkiem
wygląda jak ostry ból bliżej nieokreślonego organu
chociaż idzie tu o zwykłe krwawienie z dziąseł
ale szofer Green Taxi Komfort odwiózł mnie do Polikliniki MSWiA 2)
skąd wypisano mnie po kilku godzinach z rozpoznaniem schizofrenii
ponieważ nie potrafiłem wytłumaczyć dlaczego nie poszedłem
do Pogotowia Stomatologicznego a odrywam tutejszy personel od obowiązkowej kawy
po trzech czy czterech reanimacjach w związku z czym bardziej mi psychiatria obok potrzebna
niż medycyna ratunkowa co znalazło swoje odzwierciedlenie w wypisie z SOR 3)
pora szpitala jest godnym pogardy okresem od którego trzeba odskoczyć ale nie raz nie dwa nie trzy
nie ma gdzie pacjent jest w nim nieczynny przygnieciony wszystkim co było jest i będzie
z perspektywami w postaci papieru toaletowego kiedy niewiele zdarza się a wręcz zero do kwadratu
poruszenia jednostajnie zwracają jadaczki w stronę tych samych wykładników
czarnej ostateczności marsjańskich przewin wodowstrętu przed pająkami i oleistej dewastacji
szpital to nie miejsce czasowego odpoczynku na koszt podatnika
który nie kupił sobie nowej posiadłości a jego kokota torebki marki Wittchen
ale zabrał swoją nałożnicę gdzie najdalej i najdrożej moczyć tyłek w basenie chlać drinki w wodzie
i zaliczać nocą dyskoteki jednak zna swojego lekarza od podstawówki chodzi z nim na ryby oraz na grille
właściwie powinienem tutaj nadać sobie imię Plusquamperfectum 4) zamiast Flavius Claudius Iulianus 5)
i iść spać dobrze się wyspać sen to podstawa sen to nie zbieg z okoliczności to nie obskurny dandys
a więc "spać spać nic więcej" 6) potem będzie papieros i herbata Dilmah Premium czarna klasyczna
jakieś wyjście do miasta do biblioteki do McDonalda ławeczka na ulicy ulica na ławeczce
szczerze mówiąc cała wersja dziesięciu motywów klasy oddanych schludnych zawartości
leżącej gdzieś szpicruty bo to i tak nie ma sensu chociaż jest najprzedziwniejszym sensem hałasu scalenia
nie wiem czy ja to widzę nie wiem po co ja to widzę jeśli w ogóle odróżniam szachy od warcabów
albo muchę od Muszyny przecież dobrze wiemy że życie to słowa plus czkawka mistrzów
takie zakłócenia afektywne żeby na kolejnym ciągu zrobić z twarzy niepoczytalny garnek kartoflanki
mój zbieg okoliczności odliczony dwu biegunowo limuzyną Lincoln Town Car co planował od dawna
gdy pracowałem jeszcze na te dowody które zresztą leczyłem leczę i nie będę uciekał od klasyfikacji
chociaż trudno tu mówić o celowości działań wybiórczych bo to nie jest półka z przyprawami w sklepie
jedynie ostatkiem pomroczności cały kształt tego co zostało ustawione w dalszym etapie kolejnych opinii
nie inaczej jak całą prawdą o mistycznym połączeniu autora uchodzących haiku z fasolką po bretońsku
zalaną farbą malarską magii glist rozumu opartej na artykule wiary praw i fałszerstwie lekko kutej monety
choć z reguły głoszę że Ich habe kein Geld auf meinem Konto 7) mimo iż chodzę na strych i do piwnicy
a nawet śpiewam zboczone arie w łazience kiedy słyszę przez ścianę jęczącą sąsiadkę bijącą łechtaczkę
gdyż mój przypadek jest zwykłym dziąsłem o zapachu lizolu 8) wraz z wodą kolońską i gruczołem woli
_______________________________________________
1) Wydawnictwo Literackie, Kraków 1986, s. 248.
2) Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
3) SOR - Szpitalny Oddział Ratunkowy.
4) Plusquamperfectum - czas wyrażający czynność wcześniejszą niż inna czynność przeszła; czas zaprzeszły.
5) Imperator Cæsar Flavius Claudius Iulianus Augustus zwany Iulianusem Apostatą, cesarz rzymski panujący od 3 XI 361 roku do 26 VI 363 roku. Filozof - neoplatonik, był autorem wielu napisanych w języku greckim pism, z których zachowało się 8 mów ("Orationes"), 2 utwory satyryczne i zbiór kilkudziesięciu listów. Z utworów satyrycznych Iulianusa pierwszy, "Misopogon albo Nieprzyjaciel brody" ("Misopogon is qui barbas odit"), jest paszkwilem na lubujących się w przepychu mieszkańców Antiochii. Drugi, "Biesiada albo święto Kronosa" (znany też jako "Cæsares"), jest satyrą wyśmiewającą wybranych cesarzy rzymskich. Iulianus napisał również trzytomowe, niezachowane do dziś dzieło "Contra Galilæos" będące atakiem na chrześcijaństwo.
6) Grzegorz Ciechowski, "Spać, nic więcej."
7) Ich habe kein Geld auf meinem Konto (po niemiecku) – po polsku: Nie mam pieniędzy na koncie.
8) Lizol (Lysolum, Cresolum saponatum, Sapo Cresoli, Liquor Cresoli saponatus, ciekłe mydło krezolowe) – stężony roztwór krezolu surowego w mydle potasowym. Ma właściwości bakteriobójcze. W farmakologii klasyfikowany jest jako preparat galenowy do użytku zewnętrznego. Żółtobrunatna lub czerwonobunatna, przezroczysta ciecz o słabo zasadowym odczynie i silnej woni krezolu. Miesza się ze 96 alkoholem etylowym, wodą, gliceryną oraz benzyną apteczną. Obecnie znaczenie lizolu w medycynie jest znikome. Jest to preparat o znacznej toksyczności ogólnej, a nierozcieńczony w kontakcie ze skórą jest silnie żrący. Dawniej szeroko stosowany, głównie pozaustrojowo (3 ÷ 10 roztwory wodne i spirytusowe) jako środek dezynfekcyjny, rzadko jako składnik odkażających leków recepturowych stosowanych u ludzi i zwierząt.
____________________________________________________
Wtorek, 24 listopada im Jahre des Herrn MMXX, 13:32:35
Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky, 1 september 2021
gałęzie chorób
utytłane w rozpuście
przerwa na obiad
______________________________________________
[Haïq, sobota, 28listopada im Jahre des Herrn MMXX, 08:02:47]