Amelia, 17 june 2010
W mieszkaniu Ady panował kurz.
Pamiętam to dokładnie w olśniewającym natężeniu.
Ada nie żyła od urodzenia. Tak zawsze mówiła. I mimo wszelkich wspomnień z dzieciństwa, które zatarły się w mojej pamięci , widzę zawsze Adę, która przechadza się ponad historią, tych rzeczy, które (... więcej)
Amelia, 5 june 2010
Niebo jest ciężkie
Jutro świt odebierze mi wiarę
Zbyt szybko o tym myślę
To rozkład w sercu, ubywa ze mnie powietrze
Kiedy umarł Kot, rozwiodłam się z przeszłością
Mam włosy o smaku zielonej herbaty
Nie umiem przejść się tą śmiercią
Przetacza się ciężko
Czasem stoimy (... więcej)
Amelia, 5 june 2010
Ja to sobie wyobrażałam troszkę inaczej.
Mieszkam w Tobie.
Często wychodzę, wybywam z ciała jak z szeleszczącej pościeli.
Mówisz wtedy, że wszystko szybciej stygnie, że samotność ma swoje prawa, i że bardzo nie lubisz siedzieć przy stole sam.
Jesteś sam.
Znów zmierzch, jak czarna (... więcej)