23 october 2011
Aneks do JUŻ SZAROŚĆ
Spływa z czoła zmęczenie kroplą
twarz bruzdą uśmiechu przecięta
nabrzmiałe myśli
prężą
muskulaturę
trud i wysiłek
ślady życia
meczeta żwawo rozcina plącza
krok pewny choć nieraz chybiony
tak widzę przyszłość
coraz
mniej szarpany
a najpierw mury wokół siebie
stawiane długo burzyć i
rozkruszać
DZIEŃ DOBRY !!!