Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

23 february 2016

Ofiary subvertisingu

znajdźcie mi faceta. może być dużo starszy
albo zupełny chłystek świeżo po ogólniaku
wygląd również mało istotny
 
wypełni się gościa kostkami (nieco szulerskie
zawsze wypada sześć oczek), da talię znaczonych 
kart, tabliczkę ouija
 
rozsiądzie się na środku chodnika, ten mój świeży trup 
upleciony z liści oraz łodyg egzotycznych ostów
 
i będzie głosić prawdy objawione. kopcić
szlugi, jednego za drugim. czasami powróży
(ostrożnie! w dni nieparzyste przepowie 
wyłącznie śmierć!)
 
czujecie? smog już zalewa ulice
 ledwo można złapać oddech
 
przechodnie zatrzymują się przed plakatem na którym
widnieją paskudnie czarne litery
 Les Fleurs Du Mal(boro)
 
a poniżej- rysunek. diablik, tyci. jedzie wesoło vespą
mrużą się ogniste ślepka
 
-o co chodzi?- każdy zachodzi w głowę
 
-nic nic, to tylko reklama -mruczy mężczyzna
-ale nabiercie pełne słoje. na wszelki wypadek
 
bawię się zapalniczką z bursztynu
dziwne, przysiągłbym że miała w środku
zatopioną ćmę
 
pewnie się wchłonęła
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1