Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

23 may 2016

Mobilny punkt poboru

 
Baśń folkopodobna
 
teza do obalenia: 
zakochanie to śmieszne miasto gdzie
idziesz po bułki, wracasz z paczką konfetti
(albo pinesek- dopowiada diabeł)
 
trzeba przejrzeć okruchy
szare, ciemnozielone, ultrafioletowe
 
gdzieś na dobrym świecie ktoś daje się wkręcić
 że żółw z mapą zamiast skorupy jest metaforą 
(nie sposób dowiedzieć się, czego)
 
inni głową się nad odpowiedzią na pytanie:
,,jeśli za sprawą zegarmistrza- partacza 
twój wewnętrzny budzik będzie iść 
dwukrotnie wolniej niż powinien (sekundy nieparzyste!)
to wolisz się starzeć od prawej czy lewej strony?"
 
śmieszne to życie. w odpustowym kalejdoskopie
widzę wyraźnie, że Goofy ma twarz 
Saddama Hussajna
 
na razie- kolorowy mętlik. gdy ostatni grzesznik 
przeciśnie się do nieba przez ucho igielne
będzie można zobaczyć Całość. Wielkiego Ulepa
 
chyba nie chcę






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1