Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

13 september 2016

Z brzóz

dwutekst o spadaniu
 
zabrakło tożsamości i pamiątek
w panteonie narodowym nocą dostawił się 
kolejny pomnik. patrzymy znudzeni. o świcie
zaczął się kruszyć odpadły stopy i prawa ręka
 
trzeba się uczyć arytmii, zgrywać lobotomików
zdrowie, zwłaszcza psychiczne- nie jest w cenie
 
niebawem przytoczy się kolejny. człowiek z białej kory
podszyty próchnem
uznasz- jest ważny. może nawet jak syn. nie pozwolisz
spalić ani rozrąbać.szkoda
 
***
staruszek o fałdzistej brodzie
bliźniak Boga, ale po innej matce
spogląda ze strzelistej wieży 
swej małej katedry, chmurnej świątyńki 
 
kręci głową z politowaniem
brzydko na tej Ziemi, przekwitły flagi
idzie zima






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1