Poetry

Colett


Colett

Colett, 8 july 2012

wyjątkiem zamknąć usta

święty Ignacy patronie kuszonych
matek i dzieci teologów wojska
pieczęć daj wargom nim splotę androny
udziel pomocy gdy nadejdzie troska

święta Tereso od cierpiących sercem
głową i duszą w czyśćcu czy na ziemi
zabierz przyczyny oraz skutki przecen
wartości słowa nim życie odmienisz

święci Józefie Judo i Justynie
od spraw bez sensu filozofii nauk
chrońcie te myśli które chociaż płynne
w życia loterii warte funta kłaków

i ty wyjątku co zamykasz usta
chociaż się na nie cisną treści prostsze
pozwól czasami by z nich para uszła
nim jako pierwszy przywrócisz porządek


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Colett

Colett, 7 july 2012

c(i)ałopalenie

znowu to samo
tylko rumieńce na jabłkach
jaskrawsze

mówiłeś tak ci ładnie
w biało - czerwonych
zmieniając spalone słońcem
w wonną oazę

wilgotność zyskała
nowe znaczenie

i tylko śmiech zabolał
gdy ramiona skazano
na pustynię


number of comments: 5 | rating: 10 | detail

Colett

Colett, 14 april 2012

na chwilę jedynie

świadoma przekory od zawsze do dzisiaj
poznałam wyjątek od pewnej reguły
stojący za drzwiami los znowu skorzystał
codzienność zaś chciała na wszystko znieczulić

dostało się biednej - stanęła w pół drogi
do celu tak blisko gdy leżysz i czekasz
bo kopnąć najprościej nie słyszeć jak prosisz
a w lustrze jak zwykle nie widać człowieka

lecz co z tym wyjątkiem - zapyta czytelnik
reguła podkreśla że brak od niej odstępstw
lecz autor z rozmysłem tu sedna nie zgłębi
choć ścieżki zawiłe bywają też proste

wyjątkiem zostaje na chwilę jedynie
spojrzenie przypadkiem dojrzane w kałuży
choć ten co je rzucił - w nim iskier nie winien
śladowi wyłącznie co starcza by wzruszyć


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Colett

Colett, 14 march 2012

nie zależności

zwykle powodów jest tak wiele
czasem ufanie zbyt dozgonne
innym bez liku różnych wcieleń
lub zmierzch nadziei bardziej płonnej

szklanka co pusta do połowy
choć optymizmem tchnie odwrotność
na końcu siedmiobarwnej pobyt
z ceną na ciszę nieistotną

gdy każdy dzień wybrukowany
samodzielnością aż po brzegi
zatapia cel pośrodku plamy
fantazji nawet nie chcąc spełnić

nie zależności mówię co dzień
chociaż wystarczy jedno słowo
kiedy otucha wbrew nagrodzie
jak szarooki znika kobold


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Colett

Colett, 5 february 2012

na oko

na oko dzisiaj nie potrafię
wszędzie daleko jakby pusto
najbliższe sprawy pełne napięć
powietrza też za wiele uszło

to co widziane przez przymknięte
lub jeszcze wczoraj na różowo
teraz niechciane wręcz natrętnie
jawi się ścieżką przełajową

nagle za ciasno wszystko bliżej
chociaż niedawno chciane właśnie
teraz jaskrawe migotliwe
i coraz dalej mi do zaśnięć

na jedno oko nie potrafię
być może jutro dodam złudzeń
choć w kalendarzu niewyraźnie
nie chcę oglądać cię przez cudze


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

Colett

Colett, 18 december 2011

nie do końca

jeszcze minuta zanim spłynie
srebrzystą pianą mleko z garnka
potem kolejna w której zwinę
w kłębuszek nerwy by nie sarkać

jeszcze godzina tuż przed zmierzchem
wyczekiwana w myślach ciepłych
gdy mrozem iskrzy się powietrze
a zły czas wreszcie jest już przeszły

i dzień kolejny przed tym świętym
zaplanowany z kartką w dłoni
by móc wymazać stare błędy
dla zapisania białych stronic

by nowy tydzień z głową w górze
rozpocząć wreszcie bez szemrania
wśród świątecznego spisu wzruszeń
żadnych obietnic już nie złamać

więc zanim the end zdąży błysnąć
życie ze starych spraw otrząsam
choć słowo przeszło tak jak przyszło
tym razem jednak nie znam końca


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Colett

Colett, 10 december 2011

świętego

zza witraża gdy niebo ciemnieje
spływa światło do miejsca gdzie w niszy
dzień pod krzyżem rdzewieje niedzielnie
lecz nie zmienia się nic - przestrzeń milczy

od chryzantem przybranych w zieloność
promień świecy odbija się wdzięcznie
zanim w ciemni za kratą zapłoną
słowa wiekiem pisane i wieczne

płyną dźwięki z organów pijanych
woń pachnideł rozprasza skupionych
amen echem chcąc kruszyć kajdany
spełnia misję za jakieś miliony

odejść można od wielu przez wiele
upaść nawet by już się nie dźwignąć
albo znaleźć świętego nim przeklnę
słowo w kamień i zmienię kadzidło


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Colett

Colett, 24 september 2011

babie


odwiedziło mnie dziś babie lato
sprawę mam – rzekło – chodź pogadamy
wciąż się snuję podpowiedz czy warto
plątać włosy gdy inne mam plany
 
tyle ławek akacji szelestem
otulanych odwiedzam wieczorem
pąki kwiatów przed snem aby jeszcze
bardziej były o zmierzchu wytworne
 
zatrzymuje mój obraz błysk fleszy
lekkim pędzlem powiewam z akwarel
niczym matki natury znak pierwszy
że wśród liści purpury przepadnę
 
i co dalej – spytało znużone
gdy wiatr cicho uleciał w ogrody
- bom zbyt wątłe na uczuć barometr
lecz pomogę gdy drwa w ogień włożysz


number of comments: 7 | rating: 7 | detail

Colett

Colett, 17 september 2011

bunt

Wszystko mi jedno, skoro ludzkim
gestem każdego jedną miarą
określić można, choć wskazówki
pędzą w nieznaną.

To niepoważne, kiedy słowo
miast zyskać traci na znaczeniu
a sprawy od lat jednakowo
mkną ku błędnemu.

Nie chcę gdy trzeba, choć na przyszłość
będą potrzebne szkła różowe,
bo los sprzed nosa szczęście gwizdnął
wcześniej o dobę.

A gdy rozsądek na słomiance
kwitnie do dzisiaj sąsiadowi,
dyskusje toczę nic nie warte
by niepokoić.

I tylko czasem, gdy cię nie ma,
odpuszczam sobie wszystkie grzechy,
aby w kolejnej z piekła - nieba
zabrakło przerwy.


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

Colett

Colett, 17 september 2011

maczkiem

pisanie drobnym nie wychodzi
powstają zawsze nazbyt długie
gotowe wagą słowa grozić
gdy ciążą cugle

potrafią wtedy zabrzmieć mocniej
choć dzban bez wody nie wytrzyma
z urwanym uchem nim samotnię
odmieni klimat

i nie pomogą rwane w rytmie
wróżb przywołanych z piątej klasy
listki akacji – iskra zniknie
nie płonąc własnym

ale jeżeli na zakręcie
czeka mnie zbieg okoliczności
wszelki wypadek biorę chętnie
niech w końcu olśni


number of comments: 1 | rating: 7 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1