Poetry

fargo17


older other poems newer

2 march 2011

"Matka"

(9.11.2010r.) 

Fale jej włosów 
Jak zboże złociste 
Oczów błękit 
Jak niebo spokojne 
Uśmiech promienny 
Jak letnie słońce 

Ona tuli mnie w ramiona 
Znika strach i obawa 
Jej głos jak jedwab 
Odpędza demony 
I już jest dobrze 
Znika ból i cierpienie 

Jeyna taka na świecie 
Nikt jej nie zastąpi 
Serca tak wyrozumiałego 
Jak serce matki 
Nie znajdziesz nigdzie 

Ona mą przystanią 
Gdy nadchodzi mrok 
Jej miłość leczy rany 
Na sercu i na duszy...






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1