Poetry

pietrus72


older other poems newer

6 february 2012

Ciemność

Drogą ciemności

zasłania tyle wzgórz

odwiedzając mnie

we śnie moich baśni ...

Szlakiem odgłosów

idę sowim oddechem

jak w narkotycznym

klepisku dziwnych ciał.

Ciemnotą duchów

boję się tego świata,

każdej nocy

gdy wezmą mnie

w mrok wielkich tuneli.

Drzewami bram

wrogich dusz

wodzę ich

wzrokiem

moich sił.

Drogą ciemności

uciekam w tyle

nie patrząc

jak moje życie

zasłania wiele cnót.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1