Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 september 2018

Smutno mi...

Układ na scenie...
Reszta - milczeniem.
Scena ma tylko znaczenie!
Otwarta kurtyna!
Spektakl się zaczyna.


Teatralna rewolucja.
Konstytucja! Konstytucja!
Sztaby i czerwone kody.
Rewolucja - Plus dla młodych! 
Tylko układ! Tylko scena!
Karuzela suwerena. 
Mamy prawo zmieniać prawo!
Teatralnie - bić bezkrwawo. 


Spektal to spektakularny!
Kabarety bez Izb Karnych
Z deklaracją zapomnienia.
Rewolucja! Szok sumienia!
Zmiany! Plany! Było gorzej!
Obce wpływy. Obce loże.
Pierwsze rzędy dla elity!
Podział grubą nicią szyty.


Zaczyna październikowa!
Mieszczańska! Samorządowa!
Ostra i niekulturalna.
Mordobijska - bo lokalna.
Tylko układ! Tylko scena!
Sądy! Sondaż! Wsparcia drenaż!
Wszystkie Orły są na scenie!
Miał być aplauz! Jest milczenie?


Zaleciało coś od głowy...
Czy to Teatr Narodowy?
Zwrócony i odsprzedany?
Tajemnicami owiany
Z przedziwnego wetowania?
Z przedwczesnego fetowania
I uśmieszków na pogrzebie?
Czy jest Polski? Nikt, nic nie wie.


Układ na scenie...
Reszta - milczeniem.
Czy to ma jeszcze dla nas znaczenie?
Było już gorzej...
Smutno mi, Boże.
Myśl "Jeszcze Polska..."
Czy już Trójmorze?  
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1