Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

6 september 2018

New Delhi (2)

Odra przebieg ma łagodny,
lecz kto wiedzy był niegodny,
nie mógł uzyskać posłuchu
naukowych lekkoduchów.
Uwierzyć mu niepodobna,
kiedy pisał: To jest odra
i przy tym argumentował:
Kto tę odrę wyhodował?
I dlaczego, choć jest znana,
nie była rozpoznawana?


Minęło już kilka lat.
Z epidemią walczy świat,
lecz nie spojrzy żaden mądry 
w skutki nieleczonej odry.
A nie zawsze, chcieć to móc,
dostrzec zapalenie płuc,
leczone antybiotykiem
przez sprawdzoną już praktykę.
A pałeczka ta z wirusem
okazała się psikusem,
na co grono myślicieli
nazwę dało mu New Dehli.


Przyzwoitość nie pozwoli,
by wskazywać na sponsoring.
Odra musi przyjść zza Odry,
a sponsor jest zawsze szczodry.
Bez niego żadna klinika
nie utrzyma dziś medyka.
Nikt nie rzuci podejrzenia
na potrzeby zaszczepienia,
choć metody się zmieniły.
Testują wlewki do żyły,
a efekt jest bardzo szybki -
bywa odra bez wysypki,
ale nadal głowa pusta
poszukuje odry w ustach,
a reszta to uczulenia,
bo wiadomo - wszędzie chemia!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1