Poetry

Grzegorz52


older other poems newer

16 april 2011

Stowarzyszenie naiwnych marzeń


Naiwne marzenia –
To My
Miłość
Wolność na skrzydłach przeznaczenia
Niesiona wiatrem, melancholią
która zielenią upija...


Paranoja
przykuta do Madejowego łoża

Dosyć!


Odchodzę!
Ze Stowarzyszenia Naiwnych Marzeń
W rzeczywistość –
Brutalnie rozpychając się łokciami
W kalejdoskop ulicy – Pod Mimozami






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1