Poetry

Grzegorz52


Grzegorz52

Grzegorz52, 3 june 2011

Tak wiele

Jak niewiele potrzeba,
by zwątpić,
odebrać nadzieję
wystraszonej miłości
biegnącej po stoku
z otchłani w nicość.
Kosmos.
Niebyt.
Jak trudno zastapić
Atlasa
Syzyfa
Heraklita.
Jak wiele potrzeba,
by zrozumieć
swój ból,krzyk,
pogodną starość,
rzeczywistość!


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

Grzegorz52

Grzegorz52, 3 june 2011

Czas kończyć

Przecena na uśmiech
nic nie kosztuje
tak jak wyrzuty
sumienia.
Nie boli fałsz,
ukryty pretekst,
intencje.
Wrednym sie staje
dym z komina,
gwiazdy z księżycem
i słońce w bukiecie
z melancholii.
A Ty?
W jedwabiach i woalce...
Czas kończyć!


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

Grzegorz52

Grzegorz52, 18 april 2011

Miła ma

Miła ma,
jeszcze Cię nie znam.
Nie wiem, kim jesteś
i jak mówisz - Kocham,
kto przewodnikiem Twych myśli,
jak patrzysz na kwiaty polne,
którą ręką zrywasz konwalie
i słuchasz muzyki miłości.

Ale wiem...

Odnajdę Cię
wśród tysiąca gwiazd,
do serca przytulę
i powiem...
Kocham Cię,
Miła ma...


number of comments: 12 | rating: 12 | detail

Grzegorz52

Grzegorz52, 18 april 2011

Absurd i nadzieja

Zapukałem
do Ministerstwa
Apokaliptycznych w Mózgu Zmian.

Przyjęli.

Oto jestem wśród swoich
bezładnie biegających
na Pięciolinii Nadziei i Zwątpień.

Kluczem wiolinowym – mistykiem,
rozpędzam czarne scenariusze
w Galaktyce Paranoidalnych Rojeń.

Chcę usiąść na skrzyżowaniu
równika z południkiem zero,
wąchać kwiaty polne
i czuć chłód ziemi.


number of comments: 8 | rating: 4 | detail

Grzegorz52

Grzegorz52, 17 april 2011

To było wczoraj

To był tylko sen,
koszmarny sen
Były też i łzy z pereł
nanizane na pajęczą nić
maków pokolenia
w bukiecie z czerwieni,
i czarny zegar idący wstecz,
bijący bezdźwięcznie piernikowym sercem...

STOP!
Dalej nie!
To był tylko sen...


number of comments: 10 | rating: 10 | detail

Grzegorz52

Grzegorz52, 16 april 2011

Chciałoby się...

Chciałoby się krzyczeć z deszczem
Tym majowym i tym jeszcze
Nie poznanym
W którym
Nie ma
Łez
Chciałoby się pobiec z wiatrem
Na wyżyny po bezkres
Za tą chwilą
Po ten gest
Oczu
Dłoni
Ust
Chciałoby się z deszczem wiatrem
I tą chwilą
Być czuć mieć
Otwarte dłonie
Serce
I już nic nie powiem
Biegnę…


number of comments: 2 | rating: 10 | detail

Grzegorz52

Grzegorz52, 16 april 2011

Dlaczego?

Krople rosy
w kolorach kwiatów,
czterolistne koniczyny
na łuku tęczy,
babie lato
z tysięcy uniesień,

łzy zastygłe w bursztynie...

I MY – Obcy,
w wąwozie zdrady.

Beznadziejni...
Głupi...
Brudni...
Plecami o horyzont oparci.

Dlaczego?


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Grzegorz52

Grzegorz52, 16 april 2011

Stowarzyszenie naiwnych marzeń


Naiwne marzenia –
To My
Miłość
Wolność na skrzydłach przeznaczenia
Niesiona wiatrem, melancholią
która zielenią upija...


Paranoja
przykuta do Madejowego łoża

Dosyć!


Odchodzę!
Ze Stowarzyszenia Naiwnych Marzeń
W rzeczywistość –
Brutalnie rozpychając się łokciami
W kalejdoskop ulicy – Pod Mimozami


number of comments: 9 | rating: 10 | detail


10 - 30 - 100






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1