Poetry

Kasiaballou vel Taki Tytoń


older other poems newer

12 august 2015

pętla

na katafalku
pusta skorupa. dokarmiała się osierdziem
z obwarzanka serc ale zeszła 
bez jednego.
 
otulona chochołem
wydmuszka po nosatym pajacu
- toastując żarłaczył i przyszło 
zadyndać na jelicie.
 
odpływanie z kokonu 
a turban niczym 
bandaż oplata resztki projekcji
o stu hurysach na które zabraknie
oboli. przez styks
 
prosto z mostu 
do łodzi jeszcze zdążyło wskoczyć
naiwne truchło sprasowane
tirem kuszone ostatnim uderzeniem 
wioseł.
 
wilgotny zmierzch 
a ja czuwam pomimo
suchej cipki i sahary w oczach
będę
 
wspominać co anielskie 
ale nawet bies nie ma mocy 
lubrykanta 
żeby wytrącić chociaż jedną
miarkę słonawego współczucia.
 
 
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1