Poetry

angells


older other poems newer

18 may 2011

Gra ciał

Z rana muśniecie ust i subtelny szept do ucha
delikatne dłonie wśród delikatnego ciała
Twoich słów o poranku jak zaczarowana słucham
Twojego dotyku o poranku zawsze bym chciała
 
Moja dłoń w Twojej dłoni jak kropla w oceanie
i wzrok Twój wpatrzony w moją kocią zieleń
Niech tak już zawsze będzie, niech tak zostanie
do szczęścia potrzeba mi tak  niewiele
 
I ta rozkosz co sączy się z uśmiechu na mojej twarzy
i radość co tuli mnie do do snu
Twoja obecność daje mi tak wiele wrażeń
Chciałabym czuć to co chwilę, na zawsze i znów
 
Twój uśmiech jest jak tęcza na pochmurnym szarym niebie
jak kawałek słońca w deszczowy dzień
Chciałabym żebyś na zawsze był dla mnie, ja dla  Ciebie
żeby nigdy nie kończył się ten sen..






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1