Poetry

cbd


older other poems newer

26 may 2011

Miłosierny

Good Morning Potężny Boże!
Lud, wojny toczy w imię Twoje.
Poświęca Ci ofiary w darze,
Gwałty, morderstwa i podoboje.
 
Za seks, obraz, za niewiarę,
Kapłan, Imam wciąż i wciąż powtarza:
Zabij, zabij, ześlij karę!
Krew nie wino, na ołtarzach.
 
Dobry Jesteś, Sprawiedliwy?
Krzywdzisz innych, za Swe winy?
Gdzie krwi łakome poślesz lwy?
W Irak, w Danie, do Palestyny?
 
A któż taki Ciebie w sercu ma?
Ciebie, Pana Barbarzyństwa!
Ten co w sercu bombę trzyma!
Lepiej, lepiej Byś nie istniał...






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1