Poetry

Istar


older other poems newer

12 february 2014

lincz

sam ból to za mało żeby cierpieć
trzeba umierać w bólu dzień po 
dniu żeby umieranie było 
ich nieprzeżytym życiem



jeśli jest niebo, a przecież widzę że jest,
jeśli idzie się do tego nieba życiem, jeśli
jest Bóg, przecież widzę że nie ma, jeśli
się mylę, bo jestem zła i nie tak wyobra
żałam sobie teraz, jeśli boję się a strach
upomina że cierpienie uszlachetnia, jeśli
dziecko czuje ten strach i woła że nie ch
ce, nie chcę umierać, że boli i boi się za
mknąć oczy bo kiedy je otwiera widzi że
kat jest człowiekiem, nie potworem z ba
jek dla niegrzecznych dzieci, jeśli świat
dźwiga się z takich historii, pnąc po wię
cej, dokąd poszli i pójdą ci chłopcy odp
rowadzani na skraj ciemności przez 

szukam w pojęciach słowa
żeby nazwać postać której
nie powinno się nazywać
która nie powinna istnieć
której nie powinno udać się
wyjść z nocnych koszmarów

do dzieci






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1