Poetry

Piotr Konczak


older other poems newer

14 january 2016

Jesiennie kocham

Dni coraz krótsze i chłodne
ledwie ranek a już wieczór bliski
całkiem też „spaździerniczałem”
jak powiada pan Poniedzielski

Lecz póki jesteś ze mną póki trwa
ta chwila ten czas między nami
wiem że nie trzeba się lękać
bo ze sobą ten czas przetrwamy

Zatańczymy z liśćmi na wietrze
przed deszczem dom nas ochroni
miłość z nami zamieszka
mimo naszych siwych już skroni

I tak dalej wciąż dalej i dalej
w czas biegnący powoli do celu
biegniemy do wiosny co nas odrodzi
moja żono mój przyjacielu






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1