17 january 2011
Historia niemal bezmiłosna
bezmiłość rozdmuchany popiół niedopałek bez żaru
dym w oczy suma rozkojarzeń skojarzonych
na oślep na czas w którym tyle zer zerowy
równik zrównany w równaniu próżni nic
czyli nieskończoność pomiędzy tobą a mną
błąd w obliczeniach odliczeniach delta nie może
równać się zero ani omega ani alfa
rzecz w tym ze nie zdążyłam zapomieć
i teraz mnoży się pamięć przez
czasowniki w czasie przeszłym niewydarzonym
kilka dynamicznych scen w dymnym
teatrze cieni przemożna przypadkowość pożądań
nic więcej to równanie nie ma żadnego rozwiązania
to nawet nie jest równanie raczej nierówność
z pomylonymi znakami na bezdrożach wyobraźni
na nic nie czekam
na nikogo
jeżeli drżę to dlatego tylko
że wilgoć i wiatr
dreszcze wdłuż kręgosłupa
osłupiające skostnienie
zimne palce