SzalonaJulka, 20 november 2012
Teraz kocha jaskółki. Bardziej niż kogokolwiek. Ze zdumieniem patrzę na ich wzajemność. Młode ufnie podlatują do kobiety, a ona chwyta je i całuje po łebkach bezzębnymi ustami. Nie wyrywają się, ale wygodnie moszczą w jej dłoniach i tylko spomiędzy palców staruszki błyskają czarne (... więcej)
SzalonaJulka, 14 july 2011
- Już miesiąc zaszedł, psy się uśpiły i coś tam klaaaszczeee zaaa boooreeem… - Zośka sięgała okolic C trzykreślnego, dziarsko pobrzękując garami.
„Niedługo obiad” – pomyślałem i głośno zaburczało mi w brzuchu. Rozsiadłem się właśnie na fotelu w nowych cieplutkich kapciach, (... więcej)