Poetry

hossa


hossa

hossa, 9 july 2014

mój anioł i śmierć

- nie garrrb się pierrrś do przodu
wciągnij brzrzrzuch zepnij pośśśladki
a teraz uśmiech numer sześć- i wywarcza
powody dlaczego sześć a nie dwa

bezskrzydły terrorysta kiedyś się doigra
bo ja się nie boję

a tę wielką milkę z bakaliami
którą w tajemnicy wepchnął mi do koszyka
to niech sobie sam zje


number of comments: 7 | rating: 8 | detail

hossa

hossa, 8 july 2014

mój anioł i brak wiary

- ludzie nie wierzą w anioły- marudzi
mój anioł malując miętową hybrydą pazury
- ludzie nie wierzą w anioły- powtarzam
malując błękitną hybrydą paznokcie

martwię się o mojego anioła
okropnie spoważniał od kiedy
wyrósł z przeźroczystej świnki
ukrytej w dłoni

więc pokazuję mu język
on mi rogi i wychodzimy
z tęczą na palcach


number of comments: 22 | rating: 14 | detail

hossa

hossa, 7 july 2014

mój anioł i prośba

- wymyśl mi godne nowej epoki imię- warczy
sennie przeciągając się w cieniu drzew
- nie wiesz kobieto że anioły w wierszach
zieją wyeksploatowaną nudą?

- wiem wiem- mruczę po uszy w wodzie
ale pomyślę o tym jutro bo dzisiaj

mój anioł miał dobry humor
odgarnął ogonem chmury
włączył na maksa słońce
i zabrał mnie nad jezioro


number of comments: 23 | rating: 9 | detail

hossa

hossa, 5 july 2014

mój anioł ma ostre pazury i zęby

coraz częściej mruczy wprost do ucha:
zapal mała zapal to przestaniesz kaszleć
i gra mi na nosie gdy odbiera zabawki 

mruży do mnie żywe oko
i podaje kozik: zrobisz sobie nowe
namawia a sam idzie na dziwki

ale wraca wraca zanim się wykrwawię
bo łaskawy jest cierpliwy jest   
i trochę wierny

mój anioł mógłby mieć skrzydła
lecz zbyt mocno stąpa po ziemi
i mógłby mieć płowe kędziory
zamiast tej szorstkiej sierści 

jedną łapą kopie dla mnie dołki
a drugą z nich wyciąga


number of comments: 19 | rating: 11 | detail

hossa

hossa, 5 may 2014

miauczą zegary

godzina kocia minut piętnaście
wolno otwiera źrenice
bo wychodzenie nie jest
nie jest naprawdę łatwe
a nawet bywa uciążliwe
dla zwierza
w którym za grosz wielbłąda

co z tego że na nosie
jasna plama się pląta?
zwierz łapę wysuwa cofa
leniwie grzbiet przeciąga
mruczy? nie. nie słychać
jedynie brwi na świat unosi
i to zaledwie łaskawie

kiedy Zielony Kot
a właściwie niebieski
wychyla ucho z wiersza
to wcale nie wiadomo
czy jest dziewiąta
czy dwudziesta pierwsza


number of comments: 22 | rating: 14 | detail

hossa

hossa, 28 april 2014

lecz popij zieloną herbatą

pierwszy posiłek bo pierwszy: niech krewki            
listek sałaty z plasterkiem rzodkiewki
         
drugi posiłek: to bezpłciowy jogurt             
wątłe bakterie hen niesie mleczny nurt             
popatrz na niego (i odłóż dla niego)
            
trzeci posiłek szaleństwo marchewki            
(z pstrokatym groszkiem tańczyła walca)           
w sam raz deserek dla twojego malca
            
czwarty posiłek: jabłuszko jabłuszko            
(potrafi mruczeć pektyny do uszka)
podaruj Ewie witamin kuszenie
 
piąty posiłek: (dieta mowi że pięć)
skonsumuj kogo/co jeśli tylko masz chęć
czas pieprzyć głodówkę więc wyskocz na wódkę


number of comments: 28 | rating: 10 | detail

hossa

hossa, 18 april 2014

kukułka kuka

chyba że to dzięcioł
albo sąsiad
puka

fruwa tu i tam 
mucha roześmiana od ucha
do ucha

(trzeba sprawdzić czy mucha ma ucho)

wreszcie się napasie
na stole koszyczek
w koszyczku bazie
taaakie bazie
jak arbuzy

dziób otworzył kurczak
jakieś pitu pitu
pazurem składa:

Zatracenia w jajeczku

- i wysyła


number of comments: 16 | rating: 6 | detail

hossa

hossa, 10 april 2014

w powietrzu para

gałązka w dziobie
rozmigotane piórka
prologiem wiosny

pękła skorupka
w ogródku słońca
żonkilowy song

w źrenicach trawa
w dłoni ciepły kamyk
zagubiony bąk

palcem na szybie
mazai dobre myśli
wodnym inkaustem

niesie pocztę do nieba


number of comments: 42 | rating: 15 | detail

hossa

hossa, 7 april 2014

ujrzawszy kawę

z lotu ptaka
poczułam w sobie
krew rybaka

a był to cierpliwy gość
stał całą dobę
posągiem w wodzie

kij moczył i kolana
zamarzał tajał zamarzał
tajał 

a wtedy gwizdał
na lód na dziurę w lodzie 
że Nie pogodzie
wrzaśnie

stał będzie i baszta
może mu tylko pozazdrościć 
trwania

zdumiała się ryba
pod krą
że jej że o że ja że joj
z rybaka i wpadła
na rybaka

powiadali od tej pory: Na rybaka! 
czyli w prostym tłumaczeniu: Cierpliwością bądź

jeśli chcesz wyłowić rybkę
z bajek


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

hossa

hossa, 25 february 2014

nie ma żartów

kto by pomyślał kto by zgadł
że cuda mieszkają w misce
do której mąkę wrzucił skrzat
i jeszcze coś tam- zaiste

drożdżowe dziwy w lodówce
prawie wyparły pokrywkę

nie mieści się w małej główce
czar więc skrzat połyka rybkę
po czym wałkuje wszech koło
wycina z niego trójkąty

i karmi konfiturami
i piecze minut piętnaście
i zjada wszystkie dwanaście
aż złagodnieje

z rogalikami


number of comments: 34 | rating: 11 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1