Poetry

kamyczek (Chinita)


older other poems newer

9 february 2013

Bajkowe opowieści - Piotrek


gdzieś na Czarodziejskiej a może na Hożej
Smyczkowej czy Słodkiej – nikt nie wie dokładnie
żył sobie Myszorek w pudełku po butach
Łaciatka – co łatki nie miała już żadnej
 
różowa tasiemka niebieska kokardka
(lubiły się chować w kieszonce Antosi)
i wreszcie na półce tuż obok zajezdni
Tupotek – co lalę za uszy tarmosił
 
to są przyjaciele Antosi i Piotrka
 
rzekł księżyc do dzieci  – poznajcie się  proszę
opowiem wam dzisiaj o Piotrku co czasem
ze złości się robił zielony jak groszek
 
zieleniał czerwieniał  –  łobuziak ancymon
do tego niegrzecznie odpowiadał mamie:
bałagan na biurku niech Tosia posprząta
oj nie chcę się uczyć wierszyka na pamięć
 
co z niego wyrośnie zamartwia się ciotka
 
hełm srebrny założę pojadę na akcję
ja będę strażakiem – jak tata Marcina
i pognał nad stawek nim mama zdążyła
ochłonąć – nie sposób go było zatrzymać
 
a cóż to się dzieje – tak głośno nad stawem
to trzmiele biedronki komary i ważki  
liczą: raz dwa… ucząc się poprzez zabawę
 
policzysz źdźbła z nami  –  spytała stokrotka
 

 
nie wystarczą dobre chęci lecz wytrwałość
i nawyki – nawet gdy nie mam ochoty
kiedy mi się nie chce też odrabiam lekcje
bo nauka służy – odrzekł skromnie motyl
 
*
 
za oknem noc ziewa wtulona w obłoczki
zmęczony Myszorek do norki by poszedł
lecz czeka by kocur w sen zapadł kamienny
cii... do ust paluszek przyłożył Tupotek
 
 
 
Dla dzieci






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1